f
a
r
i
o
n
f
a
r
i
o
n
ME
ME
NU
NU
Archiwum
01
Wstęp
04
O projekcie
02
Kontakt
03
Z życia archiwum
05
Cień artysty
05
Studio portretowe
06
Portret życia lokalnego
07

Klikając „wyślij” akceptujesz naszą politykę prywatności

Wiadomość wysłana.
Dziękujemy!
Wystąpił błąd podczas wysyłania wiadomości

wstęp

(01)

Roztoczańskie Fotograficzne Archiwum Odnalezione Bolesława Fariona to zbiór 1200 fotografii powstałych w latach pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku w zakładzie fotograficznym w Lubaczowie, pochodzących z jednego źródła, dokumentujących i jednocześnie interpretujących krajobraz kulturowy pogranicza polsko-ukraińskiego, a w bliższej perspektywie: nieistniejący już krajobraz kulturowy ziemi lubaczowskiej i Roztocza tamtego okresu. Oddajemy to archiwum pod ogląd i osąd widzów i czytelników, poszukiwaczy historii nieodnalezionych, dla lepszego poznania czasów i obyczajów, a i z nadzieją na nowe odkrycia.

grupa szesnaściorga mężczyzn i kobiet pozujących na wiejskiej drodze z drzewami w oddali
kobieta z niemowlęciem na rękach kuca wśród kwiatów słonecznika, obok niej mały chłopiec w tle dom

Lubaczów, połowa XX wieku

(02)

Odnaleziono negatywy pochodzące z nieistniejącego już Zakładu Fotograficznego Bolesława Fariona, funkcjonującego w Lubaczowie w latach pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku.

Podczas rozbiórki starego domu przy ulicy X robotnicy pracownicy lokalnego muzeum natrafili na zwoje poskręcanych, silnie zabrudzonych klisz fotograficznych. Podjęto starania zmierzające do uratowania i zdigitalizowania zasobów niecodziennego archiwum. Od dawna poszukiwane fotografie dokumentujące życie mieszkańców miasteczka i okolicznych wsi, a także ich portrety wkrótce ujrzą światło dzienne.

dwaj młodzi mężczyźni piją alkohol, w tle fragment konstrukcji drewnianej i pole uprawne
dwaj mali chłopcy stojący na łące w tle drzewa mężczyzna w marynarce, berecie i z skórzaną teczką pozujący przed drewnianym parterowym domem obrośniętym bluszczem
(03)

Tak mogłaby brzmieć depesza jednej z agencji prasowych, gdyby rzeczywiście kiedykolwiek poszukiwano Archiwum Fotograficznego Bolesława Fariona. Tego archiwum jednak nie poszukiwano nigdy. Nie wiedziano nawet o jego istnieniu... aż do momentu odnalezienia. Dopiero wraz z odnalezieniem zaczęły się poszukiwania. Poszukiwania autora zdjęć, ludzi, którzy zajęliby się ich odzyskaniem z nadgryzionego przez ząb czasu celuloidu, poszukiwania miejsc, w których wykonano fotografie i imion fotografowanych. Od czasu odnalezienia poszukiwania wciąż trwają i nie mają końca. Tak jak wiele jest czarnych plam na negatywach, tak o wiele więcej białych, na stronach opisujących historię ich powstania.

dwoje dzieci w kurtkach karmiące kury, za nimi drewniana parterowa chata obłożona do połowy sianem, z której okna wygląda kobieta w chuściemężczyzna jedzie po trawie na motorze dwaj mężczyźni na placu budowy przy stole, wyrabiający glinę
kobieta siedząca na podwórku przed wiejską chatą, po obydwu jej stronach młoda kobieta i młody mężczyzna dwójka ludzi na łące przy słupie granicznym trzyma się za ręce

Portret zbiorowy

roztocza

(04)

Historia Archiwum to historia artysty, który wychodzi z ram portretu zamkniętego w czterech ścianach atelier. Wychodzi do ludzi, którzy wcześniej przychodzili do Zakładu Fotograficznego po zdjęcia do legitymacji, dowodów osobistych czy książeczek wojskowych i portretuje ich wraz z całym światem. Ze wszystkim, co mają. Z domem, z dziećmi, z kurami, z maszynami, z drogami, krajobrazem, rodziną, znajomymi. Podczas festynów, zabaw, wesel i pogrzebów. Z rowerami, motorami i samochodami. Na wsi i w mieście. W rzece i w szczerym polu. W ogrodzie i na ulicy. W pracy i po pracy. W domu, na krześle i na ławce przed domem. Codziennie i od święta. Portrety te przenikają się i nakładają na siebie. Tysiąc zdjęć złożonych w jednym czasie i miejscu tworzy Portret Zbiorowy Roztocza. Osobno fotografie te nie miałyby takiej siły wyrazu, jaką mają razem, zatrzymane w jednym kadrze - w emocjonalnym ujęciu Bolesława Fariona. Są niczym opowieści z 1000 i jednego dnia, a te jak każda opowieść potrzebują widza-słuchacza.

portret chłopca na rowerze, w tle sceneria wiejskaportret chłopca na rowerze, w tle sceneria wiejska
dwie kobiety w sukienkach z rowerem na łące
mężczyzna w białej krótkiej koszulce siedzący z małym dzieckiem na kolanach, na łące
(05)

Dlatego oddajemy Archiwum Fotograficzne Wam, widzom-czytelnikom. Od Was zależy jak dalej potoczy się jego historia. Ile białych plam zdołacie zapełnić. Ile twarzy rozpoznacie, ile miejsc nazwiecie od początku, tak jak były nazwane. Ile opowieści napiszecie na kanwie pojedynczych zdjęć lub ich serii. Choć wartość dokumentalna i artystyczna złożonych tu fotografii sama w sobie jest ogromna, to w przekonaniu autorów tej publikacji wartość Waszych historii zainspirowanych Bolesławem Farionem będzie o wiele większa. 
Każdy odnajdzie coś dla siebie (lub z siebie) w Roztoczańskim Fotograficznym Archiwum Odnalezionym. 

Robert Gmiterek

kapela ludowa składająca się z czterech mężczyzn gra na trąbce skrzypcach i akordeonie
kobieta i mężczyzna tańczący w parze na plenerowej zabawie
dwaj mężczyźni w marynarkach jadący na rowerach po ścieżce przez łąkę
Trzy kobiety, dwóch mężczyzn i dwójka dzieci stojąca na schodach z ozdobną balustradą

Znasz historię któregoś ze zdjęć?

Kliknij na fotografię i podziel się opowieścią przez formularz. Po weryfikacji dodamy ją do Archiwum.

Znasz historię któregoś ze zdjęć?

Kliknij na zdjęcie, otwórz formularz i napisz do nas, a dodamy Twoją opowieść do archiwum.

Towarzystwo tradycji akademickiej logo
Ministerstwo Kulturyi Dziedzictwa Narodowego
Website by Wtem
© Muzeum Kresów w Lubaczowie 2025